sobota, 8 sierpnia 2009

8 VIII - wspomnienie św. Dominika de Guzman, Założyciela Zakonu Kaznodziejskiego

Święty Dominik urodził się w 1170r. w Hiszpanii w mieście Caleruega. Był synem Feliksa de Guzman i bł. Joanny d'Aza. Dali mu oni bardzo staranne wykształcenie. Pod troskliwą opieką pobożnej matki i jej brata kapłana Dominik był wychowywany w duchu katolickim. W 14 roku życia został wysłany do do Palencji, gdzie oprócz znajomości nauki wymowy, filozofii i teologii nabył gruntownej wiedzy na temat Pisma Świętego i dzieł Ojców Kościoła. W 25 roku życia poczuł powołanie kapłańskie i został kanonikiem regularnym w Osmie. Biskup Osmy Diego d'Azevedo wziął go ze sobą za towarzysza podróży do Danii. W drodze jadąc przez Francję widział Dominik smutny stan tego kraju szarpanego i niszczonego przez albigensów. Poczuł, że Bóg wzywa go do pracy apostolskiej. Zaczął wtedy głosić kazania i żyć w umartwieniu, głęboko przepojony miłosierdziem dla dusz ludzkich. Pierwszy dom założył w Prouille - jest to pierwszy klasztor sióstr klauzurowych - znalazły się tam ubogie córki szlacheckie i kobiety nawrócone z herezji albigensów. W ten sposób powstała żeńska gałąź zakonu, zwana obecnie II Zakonem, choć chronologicznie jest pierwszym. Dominik widząc, że nic nie jest bardziej potrzebne niż modlitwa, zapewnił sobie i swoim braciom dzięki siostrom "osłonę modlitewną". W roku 1215 tylko sześciu braci zechciało iść z nim i głosić Ewangelię w pełnym ubóstwie i o chlebie żebraczym. Nie zrażony jednak małą liczbą braci Dominik udał się do Rzymu do papieża Innocentego III, by prosić o potwierdzenie reguły nowego zakonu. Potwierdzenie otrzymał dopiero w roku 1216. Spełniając swój zamiar, rozesłał swych braci po dwóch do różnych krajów, by tam mogli zakładać zakon i go rozszerzać. Jedna z tych par to polscy do dominikanie: św. Jacek i bł. Czesław. Zakon w bardzo krótkim czasie rozszerzył się, a sam Dominik zasłynął jako człowiek prawdy, gorliwy kaznodzieja i cudotwórca. Najsławniejszym z dokonanych przez niego cudów było wskrzeszenie synowca kardynała Stefana w Rzymie. Wycieńczony pracą zmarł w 1251 roku w Bolonii.
"W nim spotkałem człowieka, który w całej pełni realizował zasady życia Apostołów. Nie wątpię, że przyłączył się do ich chwały w niebie". Są to słowa Grzegorza IX, który blisko znał św. Dominika i osobiście chciał przewodniczyć uroczystości pogrzebu, gdy był kardynałem, biskupem Ostii. Słowa te dobrze określają świętość i charakter założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. Z jego osobistego doświadczenia z pierwszych dziesiątków lat apostolstwa wśród albigensów, celem stłumienia herezji oraz z doświadczeń jego pierwszych braci zrodził się konwent w Tuluzie, prototyp wszystkich innych. W tych latach i za sprawą tej fundacji, dzięki łasce Pana, dawny kanonik regularny z Ostii przekształcił się w wielkiego apostoła Słowa Bożego, spełnionego w głoszeniu Ewangelii. Jego "dies natalis" obchodzono 6 sierpnia w Bolognii, gdzie jego szczątki są przedmiotem wielkiej czci. Ponieważ jednak 6 sierpnia jest świętem św. Sykstusa, papieża i męczennika, w czasie kanonizacji dokonanej przez Grzegorza IX ustalono 5 sierpnia jako dzień św. Dominika. W tym samym dniu jednak w Rzymie przypada uroczystość Santa Maria Maggiore, wobec tego przy reformie liturgicznej Piusa V przeniesiono uroczystość św. Dominika na dzień 4 VIII. Ponieważ jest to "dies natalis" sw. Jana Marii Vianney'a, proboszcza z Ars, przy reformie liturgicznej Pawła VI przeniesiono uroczystość św. Dominika na dzień 8 sierpnia.

Cnota do naśladowania: miłosierdzie dla błądzących dusz.

Za jego wstawiennnictwem modlimy się za całą Rodzinę Dominikańską

Modlitwa

Boże, niech św. Patriarcha Dominik, który był doskonałym głosicielem objawionej Prawdy, wspiera Twój Kościół swoimi zasługami i nauką i troskliwie wstawia się za nami. Przez Chrystusa, Pana naszego.

(na podstawie: Maria Katarzyna Kominek OPs, "Święci i Błogosławieni Zakonu Dominikańskiego")

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz