wtorek, 1 września 2009

Fraternia III Zakonu Dominikańskiego na warszawskim Służewie

Mało kto wie o tym, że przy naszym klasztorze istnieje i działa Fraternia III Zakonu św. Dominika (OPs). Obawiam się również, że niewiele wiadomo o samym tym zakonie. Wielu słyszało o istnieniu tercjarzy franciszkańskich, niewielu natomiast o dominikańskich. Dlatego na początku krótka informacja o III Zakonie..

III Zakon św. Dominika jest stowarzyszeniem wiernych żyjących wśród świata, którzy stawszy się uczestnikami zakonnego i apostolskiego życia Zakonu Braci Kaznodziejów dążą pod przewodnictwem tego Zakonu do chrześcijańskiej doskonałości według własnej Reguły, zatwierdzonej przez Stolicę Apostolską. Tworzy on rzeczywiście i kanonicznie jedną całość z wielką Rodziną Dominikańską, której jest nierozdzielną częścią i istotnym składnikiem..

Tak właśnie określony jest III Zakon w oficjalnym informatorze KAI Leksykon ruchów i stowarzyszeń w Kościele. Do III Zakonu należą zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Żyją oni w swoich rodzinach i zależnie od stanu są małżonkami, ojcami i matkami rodzin lub osobami samotnymi. Zgodnie ze swoimi zdolnościami i zainteresowaniami kształcą się i pracują we wszystkich zawodach. Żyjąc w świecie, narażeni są na wiele trudności, które nieustannie muszą przezwyciężać. Pokusy świata i jego zasadzki czyhają na nich zewsząd, nieraz i we własnej rodzinie. Ich zadaniem jest jednak być wiernym swojemu powołaniu i ukazywać ludziom, że żyjąc w świecie, można służyć Bogu i być dobrym chrześcijaninem nie tylko w słowach, lecz i w czynach. Wielokrotnie docierają oni tam, gdzie kapłan dotrzeć nie może..

Członkowie III Zakonu grupują się we wspólnoty, zwane Fraterniami, które z reguły działają przy klasztorach dominikańskich pod opieką asystenta. Fraternia, która istnieje przy naszym klasztorze, powstała w 1985 roku. Pierwszym asystentem Fraterni był o. Tomasz Bik OP. Obecnie asystentem jest o. Mirosław Wylęgała OP. Asystent Fraterni opiekuje się duchowym rozwojem członków i dba o właściwą ich formację..

Historia Fraterni sięga początków założenia klasztoru na Służewie. Natychmiast po wprowadzeniu się tu pierwszych ojców została także założona Fraternia III Zakonu. Wojna i czasy powojenne przeszkodziły jednak w jej rozwoju. Szczególnie dotkliwe były czasy stalinowskie, gdy prześladowano i karano tercjarzy za same bycie tercjarzem. W tych warunkach ks. Prymas Stefan Wyszyński nakazał im wszystkim prowadzenie życia ukrytego. Gdy warunki polityczne trochę zelżały, tercjarze zaczęli się ujawniać. Jednak ze względu na specyficzną sytuację klasztoru na Służewie (starsi mieszkańcy pamiętają, jacy ludzie mieszkali w klasztorze i jakie problemy mieli ojcowie, by pozbyć się wprowadzonych na siłę przez ówczesne władze "lokatorów") tercjarze zaczęli się spotykać przy klasztorze na Freta, gdzie także istnieje i działa do dziś Fraternia św. Dominika. Z tego powodu Fraternia na Służewie powstała od nowa dopiero w 1985 roku..

Jak wygląda na co dzień życie Fraterni? Członkowie Fraterni spotykają się raz w tygodniu na wspólnej modlitwie i nauce. W praktyce wygląda to tak, że podczas spotkania po wieczornej Mszy św. odmawia się nieszpory, a potem ktoś wygłasza referat na aktualny temat, jest również czas na dyskusję i pogłębienie swoich wiadomości czy na rozstrzygnięcie problemów nie tylko teologicznych, ale i codziennych. Taki przebieg spotkań wiąże się ze specyfiką formacji dominikańskiej, zakładającej ciągłe studium prawd wiary. Raz w miesiącu spotkanie ma inny charakter. Ojciec asystent odprawia Mszę św. z kazaniem i po odmówieniu modlitwy brewiarzowej głosi naukę dla Fraterni. Każde spotkanie zawsze kończy wspólna modlitwa..

Formacja Fraterni dokonuje się też podczas rekolekcji i dni skupienia, które odbywają się regularnie dwa razy do roku. Te wspólne wyjazdy jednoczą członków Fraterni i przyczyniają się do pogłębiania wzajemnych więzi modlitwy i przyjaźni..

Większość jednak naszego życia, życia tercjarzy dominikańskich, przebiega w świecie, wśród własnej rodziny i pracy. Czasami ktoś zadaje nam pytanie: "Co wy właściwie robicie?". Gdy odpowiadam: "Modlimy się i pokutujemy" - często ludzie patrzą na mnie bez zrozumienia. A właśnie modlitwa i pokuta stanowią istotną treść naszego życia. Należy do tego dodać także szczególne przywiązanie i oddanie się Matce Bożej.

Jeszcze w czasach św. Dominika, gdy powstawał i formował się nasz Zakon jako "gałąź" Zakonu Dominikańskiego, naszym powołaniem była pokuta. Zresztą aż do Soboru Watykańskiego II nasza oficjalna nazwa brzmiała: "Świecki Zakon św. Dominika od Pokuty". Przez niemal osiemset lat naszego istnienia potrzeba pokuty nie zmalała, wręcz przeciwnie - jest coraz większa. Świat współczesny potrzebuje pokuty i my, zwykli świeccy, możemy ją ofiarować. Podejmujemy zatem modlitwy ekspiacyjne za konkretne czyny ( ostatnio np. za obrażające Chrystusa i Jego Matkę wystawy i pokazy mody) oraz ogólnie za grzechy świata i własne. Modlimy się w powierzonych nam przez wielu ludzi intencjach i sprawach, modlimy się za siebie nawzajem i za cały Zakon. Prowadzimy zwykłe, codzienne życie, przepojone modlitwą. A ta modlitwa i wspólna nauka na spotkaniach wspomagają nas, gdy trzeba zareagować na problemy życia codziennego - własnego lub kogoś spotkanego, zagubionego w świecie, szukającego własnej drogi. Każdemu z nas w pewien sposób przypisane są różne zadania - służące wypełnieniu swego powołania w życiu codziennym. I każdy musi tym zadaniom sprostać z pomocą modlitwy pozostałych członków Fraterni..

Różne są drogi, na których nasi członkowie powołani są do świadczenia o Chrystusie. I różne środowiska, w których działają. Na przykład jeden z naszych braci pracuje z nieletnimi przestępcami, kilka sióstr wspomaga misje, pewna siostra ma taki charyzmat, że doprowadziła wiele dorosłych osób do chrztu lub do powrotu po latach do sakramentu pokuty.

Jednak podstawowym zadaniem pozostaje modlitwa i pokuta dla uświęcenia świata. Naszym bogactwem są też chorzy, którzy się modlą i ofiarują swoje cierpienia. Jest nas w całej Polsce niewiele, mniej więcej około 500 osób, żyjących w 19 fraterniach w różnych miastach. Nasza służewiecka Fraternia, pod wezwaniem bł. Imeldy, skupia 18 osób, w wieku od 20 do 80 lat. Można powiedzieć, że prezentowany jest każdy przedział wiekowy w tej niewielkiej liczbowo wspólnocie. Okazuje się to bardzo pożyteczne, zarówno dla starszych, jak i dla młodszych. Starsi wspomagają młodszych swoim doświadczeniem, a młodsi wnoszą typowy dla swego wieku entuzjazm i energię. A razem uczymy się i modlimy..

Maria Katarzyna Kominek OPs.

--------------------------------------------------------------------------------

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy w czwartki po Mszy św. wieczornej do salki nr 5 w krużgankach przy kościele (obok salki ministrantów). Informacje można również uzyskać u o. Roberta Drużkowskiego OP. Inauguracyjne spotkanie fraterni w tym roku odbędzie się w czwartek 3.09.2009, ok g.19.00.

Nasz adres: Klasztor OO. Dominikanów, ul. Dominikańska 2, 02-741 Warszawa..

(na podstawie: http://www.sluzew.dominikanie.pl/trzeci_zakon/ )

1 komentarz:

  1. polecam witrynę Stowarzyszenia Fides et Ratio w Krakowie adres http://www.wiarairozum.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń